Forum NENA-LAND Strona Główna
->
NENA MUSIC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
NENA
----------------
NENA STORY
NENA NEWS
NENA IN ACTION
NENA MUSIC
SONG-BOOK
OFFTOPIC
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
darn234
Wysłany: Wto 20:28, 06 Lis 2012
Temat postu:
Jak można napisać, że Machs doch się ciągnie? Dla mnie jest do nie do zrozumienia. Na początku takie spokojne "Hey mann", taka rozgrzewka, a potem ostre "Wenn du denkst du machs ds richtige..." i jeszcze mocniejsze "Machs doch", i tak przez kilka minut, potem spokojniutko "Von da.." i jeszcze spokojniej "Erlebe, bewege...".. Taka różnorodność może się nudzić?
No ale, każdy ma własne zdanie i szanuję je. Niektórzy skróciliby Machs docha o jakieś 9 minut, a Der Anfang o 6
Nenaland
Wysłany: Wto 19:25, 06 Lis 2012
Temat postu:
Po raz pierwszy czytam, że "Machs doch" jest dla kogoś za krótki! Zwykle ludzie narzekali, że się za długo ciągnie.
Dla mnie też mógłby trwać jeszcze drugie 10 minut.
darn234
Wysłany: Pią 14:02, 02 Lis 2012
Temat postu:
Ja kann man den da uberhaupt was machen/Ich will was neues - Utwór świetny, nic mu nie brakuje (10/10)
Es ist ja noch nicht zu spat/Das ist der Anfang - O ile to 1. jest takie sobie, za to 2. powala na kolana! (10/10)
Ohne liebe bin ich nichts - Miłe i spokojne (8/10)
ZMIANA: to jest fantastyczne - jak tego wtedy nie doceniłem? Nie wiem... Ocenę zmieniam na 10
Machs doch - 8 cud świata, niestety utwór jest za krótki
(10/10)
Hey Pauli - Jest ok - (7/10)
Wenn de Sonne scheint - Nic nadzwyczajnego (6/10)
ZMIANA: to JEST coś nadzwyczajnego. Zmiana na 9/10
Das vertragt sich nich - Wesołe i ciekawe, fajnie się słucha (9/10)
Hochzeit je t'aime - Za spokojne... i tym razem za długie ;/ (5/10)
ZMIANA: daję 7/10 - bo tragiczne nie jest, a jak się przesłucha paręnaście razy, to to nawet fajne jest...
Die Tur geht zu - Bardzo przyjemnie, można się odprężyć przy tym kawałku
(9/10)
ZMIANA: ten utwór stał się moją kołysanką - kiedy nie mogę usnać nakładam słuchawki i cichutko puszczam właśnie ten kawałek. Działa natychmiastowo! 10/10
Nenaland
Wysłany: Pon 18:38, 19 Lut 2007
Temat postu:
1. Kann man denn.... - 10 p.
Uwielbiam! Odrazu wprowadza w hipnotyczny, narkotyczny klimat płyty. Jak to powiedział Jacek Ch. - "Nena na haju"
Przypomina mi muzykę Doorsów. Genialne nagranie!
2. Ich will was Neues - 10 p.
Tą wersję poznałam dużo wcześniej niż berlińską, i dla mnie jest lepsza. Wprawdzie w berlińskiej jest to "normalna" piosenka ze zwrotkami i refrenem, a tu tylko stale powtarzany ten sam wers, ale za to tutaj jest ten "wydzier". Mhmmm....to jest to, co lubię! Jak Nena się tak wydziera, to poprostu wpadam w ekstazę.
3. Es ist noch nicht zu spat - 9 p
.
Uwielbiam tą "orientalną" wokalizę Neny. Super!
4. Das ist der Anfang - 9 p.
Znamy 3 wersje tej piosenki - ta powstała jako pierwsza. Tak właściwie ta piosenka się narodziła. Spontanicznie, jak wszystko na tej płycie. Potem była wersja koncertowa z płyty "Nena live Nena", i na koniec prawdziwe arcydzieło - "Der Anfang" z Albumu Rot. Dla mnie ta ostatnia jest oczywiście niedościgniona, ale dwie poprzednie też super. Kultowy utwór!
5. Ohne Liebe bin ich nichts - 9 p.
Śliczna balladka - ale oczywiście berlińska wersja lepsza - bardziej rockowa, no i z Naderem.
6. Machs doch - 10 p.
Machs doch!...i wszystko jasne!
Od pierwszego usłyszenia rzuciła mnie na kolana! Taką dziką Nenę najbardziej kocham. Szkoda, że na "normalnych" płytach się tak nie wydziera - czasem jest nawet trochę zbyt słodka. A tutaj możemy ją usłyszeć prawdziwą i bezkompromisową. To lubię! Kolejne arcydzieło.
7. Hej Pauli... - 9 p.
Najbardziej "sexowna" piosenka Neny.
Jak to napisano w jakimś artykule: "szepcze i wzdycha, jakby mikrofon był jej kochankiem". I to wszystko skierowane do mojego Pauly'ego...
8. Wenn die Sonne scheint - 10 p.
Pierwsza piosenka, jaką usłyszałam z całego albumu "WDMMG" - oczywiście w internecie, w tej zarąbistej prezentacji na stronie Neny, w której jednocześnie oglądałąm zdjęcia z Majorki. Właściwie, to nie jest piosenka, tylko utwór instrumentalny z małym dodatkiem wokalu...Kocham ten kawałek, ma taką pozytywną energię i sprawia, że nawet nocą świeci słońce. I bardzo mi przypomina muzykę Pink Floydów.
9. Das vertragt sich nich - 10 p.
Extra kawałek! Dobry, porywający punk rock, godny samych Ramonesów. Zawsze przy nim mam ochotę poszaleć.
10. Hochzeit... - 9 p.
Na początku mi się ta piosenka nie spodobała, stwierdziłam, że nawet dla mnie jest zbyt alternatywna. Ale z czasem weszłam w jej klimat, i teraz uważam, że to bardzo ciekawe nagranie, takie mroczne i dramatyczne...Muszę tego słuchać tylko w odpowiedniej chwili i przy odpowiednim nastroju - najlepiej, jak mam chandrę, albo jest mi tak żle, że mam ochotę krzyczeć. Takie kawałki świetnie oddają mój nastrój, kiedy mam doła.
11. Die Tut geht zu - 7 p.
Do tego utworu jakoś się nie mogę przekonać. Niby interesujący temat, dobra melodia i aranżacja, ale Nena śpiewa jakoś tak smętnie i chociaż próbuję polubić tą piosenkę, to nie mogę.
Ale wiem, że wśród fanów jest uwielbiana.
....
Wysłany: Pon 4:06, 19 Lut 2007
Temat postu:
Fajnie, że założyłeś Irgendwie ten temacik
Moim ulubionym kawałkiem z płyty
Orande
jest Machs doch.
1. Kann man denn da überhaupt was machen - trochę zagmatwane nagranie, zupełnie nietypowa Nena - 8p.
2. Ich will was Neues - właściwie jest to przeplatanka w/w nagrania z tym hiciorem, który poznaliśmy w nowej wersji z Berlina - tutaj prawie nie do poznania - gdyby nie tytułowy refren
(coś jak metamorfoza Silbermond'a) -8p. Zdecydowanie jestem zachwycona berlińską wersją
3. Es ist noch nicht zu spät - opinię dopiszę ...
4. Das ist der Anfang - zarówno wersja studyjna jak i koncertowa są dla mnie arcydziełem
Jestem tym nagraniem oczarowana - 10p.
5.Ohne Liebe bin ich nichts - piekna ballada - daję jej 9p.
6.Machs doch - to chyba najdłuższy kawałek Neny w całej jej karierze! Ale jaki wspaniały - na początku podchodziłam do niego z dystansem, ale w tym roku mnie naprawdę oczarował - widać potrzebował czasu, aby do mnie dotrzeć
-10p.
7. Hey Pauli...Der neue Ton - bardzo lubię to nagranie - jest dość intrygujące, piękne szepty Nenym, muzyka zaskakująca - 10p.
8. Wenn die Sonne scheint - to roznarzona Nena w promieniach słońca... bardzo lubię ten utwór, jest taki trochę transowy ... - 9p.
9.Das verträgt sich nicht mit uns - opinia potem...
10. Hochzeit Je T’aime - j/w
11. Die Tür geht zu - j/w
W sumie płyta Rot i Orange tworzą znakomitą mieszankę - jedna jest przeciwieństwem drugiej, ale wspaniale się uzupełniają i ze sobą współistnieją - mam nadzieję, że Nena wyda jeszcze nie jedną taką super płytę!
Sexy Boy
Wysłany: Śro 20:12, 14 Lut 2007
Temat postu: album Orange
Czas na płytkę Orange
Kann man denn da überhaupt was machen - 10/10 Od razu jak usłyszałem to mi się spodobało.
Ich will was Neues - Opinia nadejdzie wkrótce
Es ist noch nicht zu spät - 10/10 Cool
Das ist der Anfang - 8/10 Ujdzie w tłumie
Ohne Liebe bin ich nichts - 8/10 Jak wyżej
Machs doch - 10/10 Najlepszy kawałek z całej płyty ! Mój numer 1.
Hey Pauli...Der neue Ton - 10/10 Jeden z moich ulubionych kawałków na płycie
Wenn die Sonne scheint - 6/10 a 6 dlatego, że tekst jest... hmm..... nie bardzo wiem jak to ująć
Das verträgt sich nicht mit uns - 10/10 Szybki, żywy kawałek, to jest to co lubię
Hochzeit Je T’aime - 8/10 Może gdyby to było szybsze...
Die Tür geht zu - 9/10 Nawet spoko.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin